Mam w tym roku okrutne zaległości w blogowaniu... Na dysku piętrzą się zdjęcia, kilka reportaży już dawno zrealizowanych, albumy już u swoich właścicieli a na blogu cisza... Ale sezon powoli się kończy, tak więc czas pokazać co działo się w tym roku :)
Zaczynamy od pięknego dnia bardzo wyjątkowych ludzi. Uleńka i Janek. Bardzo długo mogłabym pisać jacy są niesamowici i jak bardzo przykleili mi się do serca od czasu naszego pierwszego spotkania na sesji narzeczeńskiej. Ich ślub był przepiękny, w najpiękniejszym a zarazem najciemniejszym kościele, w jakim miałam okazję fotografować, a wesele bardzo nietypowe, bo dwuetapowe :) Najpierw wystawny obiad dla rodziny, a później szybka transformacja na Krakowski rynek a tam już zabawa do rana w gronie przyjaciół. Zresztą zobaczcie sami.
Uleńko, Janku - tak się cieszę, że mogłam Was poznać ! Oby do szybkiego zobaczenia
Kościół - Bazylika Św. Franciszka z Asyżu w Krakowie (a w nim obłędne witraże Wyspiańskiego)
Uroczysty obiad - Restauracja Smak Ukraiński
Zabawa - Klub Pod Jaszczurami, Kraków
a to nie koniec, w następnym poście zapraszam na plener !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz