Każdy, kto fotografią zajmuje się zawodowo powie Wam, że od czasu do czasu trzeba oderwać się od normalnego trybu pracy i zrobić coś tylko dla siebie. Ja od zawsze noszę w sercu kilka pomysłów na sesje, których nigdy nawet nie proponuję moim klientom, ale bywa, że raz na jakiś czas się zmobilizuję i zrealizuję któryś z tych pomysłów. Tak też było w przypadku tej sesji... Marzyła mi się romantyczna odsłona sesji kobiecej i dzięki Kasi udało mi się ją zrealizować
Zapraszam do zdjęć, a dla ciekawych w dalszej części postu można więcej poczytać o kulisach powstawania tej sesji.
modelka : Kasia
makeup : Garbowska Fotografie
fotografie : Garbowska Fotografie
W tym miejscu chciałam wspomnieć w kilku słowach o kulisach powstawania tych zdjęć i podziękować tej pięknej Pani ze zdjęć bo dosłownie uratowała tą realizację. Początkowo w roli modelki stanąć miała piękna brunetka, która przez maxmodels kilkakrotnie zapewniała mnie, że pojawi się na pewno. Zarezerwowałam dla niej czas, przygotowałam stylizację, razem z zakupem żywych kwiatów i stworzeniem stroika do włosów. Wszystko było przygotowane i zapięte na ostatni guzik, kiedy Pani brunetka stwierdziła, że nie chce się jej wcześnie wstawać i tym oto sposobem zostałam na lodzie. I tu chwała właśnie Kasi. Kiedyś, wcześniej miałam już przyjemność z nią pracować i szybko napisałam czy nie miałaby czasu i ochoty na sesję. Ku mej ogromnej uciesze zgodziła się i choć miałyśmy na prawdę mało czasu, bo Katarzyna dosłownie wepchnęła mnie z minuty na minutę w grafik, powstało kilka przepięknych kadrów, które po raz kolejny pokazały mi, że jednak profesjonalizm modelki to nie tylko umiejętność wyginania ciała pod dyktando fotografa, to przede wszystkim osobowość na której można polegać. Dodatkowo Kasia w mig załapała koncepcję sesji i Swoim niebywałym pięknem totalnie zauroczyła miejsce, w którym przyszło nam fotografować, a które zbyt fotogeniczne nie było, ponieważ z racji małej ilości czasu nie mogłam zabrać jej tam, gdzie w planach ustawiona byłam z modelką brunetką.
Konkluzje z tego płyną dwie - pierwsza jest taka, że totalnie polecam współpracę z Kasią. Szczególnie fotografom, którzy z modelkami pracują komercyjnie. Druga, że maxmodels mówimy stanowcze raczej nie.