tak, tak, tak... było zimno, było ciekawie i całkiem sympatycznie. fotografie z bielskiego strychu. chociaż moim zdaniem kiepsko oddają tamtejsze klimaty. Następnym razem trzeba by uzbroić się w inny zestaw świateł, albo i to też jest myśl bazować na zastanym. Może kiedyś uda się to powtórzyć.
A mnie wiosna przywitała przeziębieniem... całą mroźną zimę tak dzielnie się trzymałam a tu bach. Męczy mnie już od czwartku i codziennie przyjmuje inne oblicze. zniosę dzielnie, bo pracy dużo :D
środa, 31 marca 2010
wtorek, 23 marca 2010
aloha
dziś kilka zdjęć Anny i Andrzeja, przemiłej pary z Krakowa, których ślub fotografować będę we wrześniu, o ile nic się nie zmieni. Brrrr... przywołują we mnie wspomnienia mrozów z przed miesiąca (zdjęcia, nie narzeczeni :D)biegnę do książek... dobranoc wszystkim.
sobota, 20 marca 2010
tak prywatnie.../ more private...
ostatnio dużo myślę, obserwuję, szukam... przeżywam szczęścia, rozterki, smutki, potem znów szczęścia i chyba nie jestem w tym jakoś osamotniona. każdy przeżywa ciężkie chwile. może różnimy się tylko jakąś wytrzymałością na ból... to co jednych zabiłoby po 5 minutach dla innych jest codziennością. przez wiele lat moją codziennością był strach, ucisk w żołądku, kiedy tato chwiejnym krokiem wracał do domu... i może jestem jedną z tych nielicznych, dla której ta rzeczywistość stała się grubym pancerzem hardości, ale niewiele rzeczy potrafi mnie zwalić z nóg. dlaczego? dlatego, że zostałam wybrana. Bóg uratował mi życie kiedy przyszłam na świat i ratował je przez te wszystkie lata wielokrotnie. zadziwiał mnie i zadziwia wciąż na nowo tym, że nie jest takim jakiego wszyscy, w tym ja go widzimy. On-Jezus stoi wciąż obok i łapie mnie kiedy nie mam sił. kiedy wydaje się, że to już koniec drogi. jest blisko kiedy przychodzi wiosna i czuję, że mogę złapać życie za nogi i odfrunąć daleko. wypełnia pustkę, samotność. ratuje przed bólem i nienawiścią. to co zrobił z moim życiem jest jak bajka, można by opowiadać dzieciom na dobranoc, żeby było z morałem... i nie wiem czemu to piszę. na co dzień nie jestem biegającą fanatyczką ale ostatnio dużo myślę, obserwuję, szukam... i zaczynam widzieć tak dużo nicości i samotności, że nie mogę już trzymać moich skarbów tylko dla siebie.
a ostatnio wpadło mi w oko to...
więcej na : http://www.thejourneysproject.com/Bio.aspx
mnie powala.
miłej reszty weekendu...
a ostatnio wpadło mi w oko to...
więcej na : http://www.thejourneysproject.com/Bio.aspx
mnie powala.
miłej reszty weekendu...
piątek, 19 marca 2010
iza i kuba
a little report from meeting with iza & kuba in bielsko-biała. they have decided to choose me to be their weeding photographer and ther's an intro to it. the big day on 1st of May A.D so probably we will see them again very quickly...
on the other hand... I welcome spring today. The weather and the temperature outside is just marvelous... about 15 C degree... after mounths of -15 C ist almost tropical weather. So I was enjoying our Polish spring while comeing back from office work where I have spent more than two hours today. Thanks be to God that He's with me and givin' me patience not to disconcert that lovely institution :)
I'm so greatfull for spring...
on the other hand... I welcome spring today. The weather and the temperature outside is just marvelous... about 15 C degree... after mounths of -15 C ist almost tropical weather. So I was enjoying our Polish spring while comeing back from office work where I have spent more than two hours today. Thanks be to God that He's with me and givin' me patience not to disconcert that lovely institution :)
I'm so greatfull for spring...
środa, 17 marca 2010
byle do wiosny... / spring please come...
dużo pisać nie będę bo nie mam czasu. sesja zimowo wiosenna, bo te dwie pory roku dawały się wymiennie we znaki podczas wcale niedługiej sesji z kasią. Poznaję Opole i coraz bardziej mi się podoba, oj podoba... pozdrawiam wszystkich niezmiennie czekających na wiosnę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
-
Janka i Paulę znam w sumie od dawna, i kiedy zadzwonili do mnie z informacją, że szukają fotografa na swój ślub niesamowicie się ucieszyłam...
-
Lipcowa tapeta w odcieniach ecru, nieco romantyczna, tak na letnie wyciszenie. Oby Wam się spodobała, bo bardzo zachęcam do pobierania jej n...
-
To niepojęte, jak czas szybko i niepostrzeżenie zmienił lato w pachnącą dymem jesień. Oby tylko obdarzyła nas tym, co ma najlepsze, czyli zł...
-
Ehhh co to była za ślub... Jeden z moich zdecydowanie ulubionych ślubnych realizacji sezonu 2012. Z Tą cudowną parą spotkałam się dzięki ślu...
-
Zamykam oczy i wracam wspomnieniami do tej pięknej sesji, w cudownym miejscu. Marzenka i Tomek wybrali Paryż, bo na co dzień są mocno sentym...
-
Dziś 50 zdjęciowa opowieść o tym co działo się na ślubie Ani i Radka. Ich sesję narzeczeńską mogliście zobaczyć tutaj . Ślub był piękny, w m...
-
Lato się kończy a ja powracam do wczesnej wiosny, czyli do początku sezonu ślubnego 2013. Przed każdym sezonem rodzą się jakieś marzenia i z...
-
Reportaż ze ślubu Basieńki i Andrzeja solidnie się wysezonował na dysku przed publikacją. Piękny ślub na którym miałam zaszczyt być i fotogr...
-
Każdy, kto fotografią zajmuje się zawodowo powie Wam, że od czasu do czasu trzeba oderwać się od normalnego trybu pracy i zrobić coś tylko d...
-
Doczekaliśmy się kolejnej zimy, i pewnie poza dziećmi i szaleńcami, takim jak ja nie wszyscy cieszą się z tego obrotu sprawy. Niemniej jedna...
a jeśli mnie lubisz, zapraszam na facebook
Archiwum bloga
Treści zawarte na moim blogu chronione są prawami autorskimi. Jeśli chcesz wykorzystać jakąkolwiek jego część do własnych publikacji poinformuj mnie o tym.